Ale, ale, muszę podziękować zainteresowanym Misją Czosnek. Będę z Wami w kontakcie!
A wszystkich chciałabym poprosić o rozsyłanie wici wśród znajomych, rodziny i fejsbukowych ścian czy teżna Waszych blogach. Tym, którzy już to zrobili - wielkie dzięki!
Tymczasem kilka drobnych przepisów stanęło w kolejce do publikacji, kilka nowych pomysłów snuje się po głowie, ale wszystkie jak na złość - letnie i słoneczne. A za oknem dżdży... Zacznę więc od czegoś konkretniejszego na ząb, rozgrzewającego nawet. Dlatego teraz proszę się przyznać, kto już próbował kalafiora tandoori? Pyszny jest, prawda? Kto jeszcze nie próbował, ma teraz kolejną okazję, bo dzisiaj podam Wam moją wariację na temat tego dania. Równie pyszną!
Zacznijmy od naleśników z mąki z ciecierzycy. Ja skorzystałam z przepisu na socca, znalezionego na Ekoquchni. Dopiero później się zorientowałam, że David i Louise podają podobny przepis w The Green Kitchen, w nieco innych proporcjach (półtora raza więcej wody), z użyciem wody gazowanej i różnych przypraw. Z ich przepisu skorzystam następnym razem, Wam powtarzam ten z Ekoquchni i odsyłam do zajrzenia tam na filmik instruktarzowy.
Naleśniki socca
(ok. 6-8 niewielkich naleśników)
1 szkl. mąki z ciecierzycy
1 szkl. wody
2 łyżki oleju/oliwy z oliwek
pół łyżeczki soli
Użyłam sklepowej mąki z ciecierzycy, którą najpierw trochę uprażyłam (smak surowej mąki jest potworny, chciałam go uniknąć w razie niedosmażenia naleśników). Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę, wstawić do schłodzenia do lodówki na godzinę. Naleśniki smażyć na patelni lekko natłuszczonej (można kapnąć odrobiną oleju co drugi naleśnik). Naleśników nie wychodzi zbyt wiele, nam wystarczyło na kolację, ale dla większej rodziny radzę podwoić porcję).
Pieczony kalafior w sosie tandoori
1 średnia główka kalafiora
1 łyżka ghee (klarowanego masła)/lub olej kokosowy/lub inny
3 łyżki gęstego mleka kokosowego
1 łyżeczka masala tandoori (przepis)
siekana kolendra do serwowania
Kalafiora podzielić w małe bukieciki. Ghee rozpuścić na średnim ogniu, dodać przyprawę, wymieszać i zostawić na ok. 30 sekund. Zestawić z ognia, dodać mleko kokosowe, rozprowadzić po kalafiorze. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C, piec ok. 30-40 minut, do lekkiego zmięknięcia.
Na naleśniku rozłożyć kalafior, podlać odrobiną utworzonego w czasie pieczenia sosu, złożyć, można posypać zieloną kolendrą (ja użyłam natki pietruszki, bo kolendry nie miałam). Można jeść rękoma, można przy pomocy widelca i noża (nuda!:)