Ostatni dzień szkoły, deszcz w pawilonie na plaży. Bierki, zapach mielonej kawy i gitara, tyle słodyczy, tyle dobroci, a wszystko za darmo. Zagraj ze mną jeszcze, słyszysz, zagraj. Bursztyny na uszy i szerokiej drogi, udanego lata, miłego życia. Jesteśmy gotowi do drogi. Arbuz z miętą, nie tylko na upalne dni.
pół arbuza pokrojonego w kostkę
opakowanie fety
kilka gałązek świeżej mięty i bazylii
i nic więcej do pełni szczęścia nie trzeba, naprawdę.
|
Bo bursztyn to mój kamień. A Inese to wspaniala kobieta. |
Nogi gotowe do drogi. Pomarańcz to kolor szczęścia. |
****************
A tymczasem w czasoprzestrzeni o 1400 kilometrów i 19 godzin dalej... Krasnystaw. Wesele się weseliło, Lachy się zjechały i już odjechały. D. śpi a ja czekam, żeby się obudził, bo chcę odwiedzić Zamość. A jutro hajda na Śląsk!
****************
ostatnie zdjęcie takie indyjskie :)
OdpowiedzUsuńa gdzie na Śląsk jedziesz ?
tego arbuza z miętą i feta musze sprobowac, ciekawa jestem smaku, jeszcze nie jadłam !
sukienka szyta u krawca w slamsie, ale masz oko ;)
OdpowiedzUsuńa jedziemy na Racibórz, do Krowiarek i Tłustomostów dokładniej.
a Ty z której strony Śląska jesteś?
arbuz i mięta to naprawdę doskonała para, próbuj, próbuj!
xxx
no czasem oglądam bolywoodzkie filmy haha :D
OdpowiedzUsuńa mieszkam trochę dalej, koło Oświęcimia :) to już małopolska od niedawna
ale zawsze byliśmy województwo katowickie, dlatego bardziej się czuje Ślązakiem ;)
Mięta to najlepszy dodatek do sałatek! :)
OdpowiedzUsuń