sobota, 15 października 2011

Domowe sposoby na przeziębienia, żeby dzieci nie chorowały.

Czas umyka, a ja się przecież zobowiązałam napisać o recepturach na odporność i przeciw przeziębieniom.
Czosnek.
 Zacznę może trochę banalnie, bo chyba prawie każdy wie, że czosnek jest naturalnym antybiotykiem. Ma bardzo wiele zdrowotnych właściwości (sprawdź), ale co nas tutaj najbardziej interesuje, to jego działanie uodparniające oraz zwalczające bakterie i wirusy. Najlepiej byłoby włączyć czosnek do codziennej diety, zresztą nadaje on potrawom bardzo wyrazisty, charakterystyczny smak, co jest jego dodatkowym walorem i u nas się bez niego nie obejdzie. Oczywiście polecam czosnek krajowy, niezależnie od tego, w którym kraju się żyje ;) Czosnku z Argentyny lub też Chin nie polecam, no chyba, że ktoś tam mieszka. W zeszłym roku nie udało mi się znaleźć duńskiego czosnku, na szczęście tym razem mam zamiar się tam udać z pęczkiem polskiego czosnku ekologicznego, z hodowli rodziców :) Tyle o czosnku.
Dzika róża.
O dzikiej róży wspomniałam w poprzednim wpisie, polecam pić profilaktycznie herbatę z owoców dzikiej róży słodzonej miodem.
Imbir.
Kolejną cudotwórczą roślinką jest korzeń imbiru, stosowany od tysięcy lat w medycynie Wschodniej. Stosowanie imbiru regularnie pomaga w wielu dolegliwościach (np. stanach zapalnych stawów) jak i wielce wzmacnia odporność. Gdy jednak dojdzie do przeziębienia, również należy używać imbiru w celach rozgrzewających, działa napotnie i niszczy wirusy. Moją sprawdzoną recepturą na przeziębienie, katar i ból gardła jest herbatka z rumianku, startego imbiru, miodu i cytryny. Warto do niej również dodać lipę, działa napotnie. Tylko trzeba pamiętać, że taką herbatę, jak i wszelkie inne ziołowe napary należy dobrze zaparzyć, przez ok. 40 min. Jest na to dobry sposób, wsypać mieszankę do termosu, zalać wrzątkiem, zakręcić i odczekać.
Maliny.
Zapomniałabym o malinach, a nie wypada. Maliny również działają napotnie, ja je często dodaję do naparu z lipy. Najczęściej używam suszonych (w Polsce dostępne w serii Herbatek Ekologicznych Dary Natury), w tym roku udało mi się samej ususzyć torebkę i zrobić kilka słoiczków soczków. Herbaty malinowe i sok sklepowy też lubię, aczkolwiek nie wiem, na ile właściwości malin są w nich zachowane.

A jak już jest naprawdę jest źle, to mieszam wszystko razem: rumianek, lipę, imbir, maliny, dziką różę, miód i jeszcze tymianek. Piję litrami i nie wychodzę z łóżka. Tylko to na szczęście się nie za często zdarza.

To tyle o moich znanych i lubianych naturalnych sposobach przeciwko przeziębieniom. O tym, co jeść, żeby być zdrowym. Miało być jeszcze o tym, czego nie jeść, ale to już chyba następnym razem.


2 komentarze:

  1. Również polecamy syrop z kwiatów, zwłaszcza lipy i mniszka. Można z nich zrobić susz w lato, na jesień z cytryną, miodem i imbirem w sam raz. My łączymy go z domowym syropem z dostępnej mrożonej maliny. Sami korzystamy z owoców z Gomaru i wychodzi taki 100%, przeciwzapalny eliksir.

    OdpowiedzUsuń

Gâteau Marcel

W grudniu zapowiadałam przepis na ten czekoladowy cud, ale w grudniu mi to nie wyszło. Grudzień w ogóle był raczej do niczego. Kończeni...