poniedziałek, 18 marca 2013

Przywoływanie Wiosny.




Od dzisiaj przywołujemy Wiosnę!
Co z tego, że za oknem sztormowo, a nasze, zazwyczaj spokojne morze pieni się i burzy.
I do tego śniegiem straszą!
Weekend był co prawda słoneczny, ale to słońce jedynie przez okno można było podziwiać, albowiem istaniała możliwość wywiania na drugą półkulę.
A ja potrzebuję tego ciepła na policzku, zapachu kwitnącej gałązki jabłoni i zielonej trawy, na której mogę się położyć z książką.
Już niedługo, wiem to.



A w niedzielę, ze słońcem za oknem można utoczyć pyszne kulki, zamiast batoników.
Można wysadzić zapomniane, zagubione i odnalezione cebulki w garnkach na balkonie.


 Można też poszaleć z fioletowymi i różowymi ziemniakami i zrobić bułeczki na parze, może wyjdą trochę mniej niż moje, trochę bardziej jak Anny Marii.


Ewentualnie, można też się zainspirować tym, co robią inni. Video z otwarcia w Wilnie wystawy zdjęć "To Touch Palestine".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Gâteau Marcel

W grudniu zapowiadałam przepis na ten czekoladowy cud, ale w grudniu mi to nie wyszło. Grudzień w ogóle był raczej do niczego. Kończeni...