Mąka kasztanowa
obrane surowe kasztany jadalne, dowolna ilość
Kasztany zblendować w robocie kuchennym, a następnie cienką warstwą rozłożyć na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia. Włożyć do piekarnika, suszyć w 40-45 stopniach ok. 45-60 min. Zmielić w młynku do kawy lub innym urządzeniu mielącym. Mój żarnowy młynek trochę się zużył i nie mieli na pył, tylko raczej na 'kaszkę kukurydzianą', co mi wcale w niczym nie przeszkadza.
Kasztanianka
250 ml wody (można zamienić na mleko lub mleko roślinne)
3 czubate łyżki mąki kasztanowej
szczypta soli
przyprawy: cynamon, wanilia, kardamon, jak kto lubi
2 łyżki śmietany
2 łyżki melasy rodzynkowej
Wodę zagotować z przyprawami, ciągle mieszając dodawać pojedyncze łyżki mąki kasztanowej (uważnie rozmieszać, by nie zostały żadne grudki). Gotować na małym ogniu ok. 3 minuty. Dodać śmietankę, posłodzić melasą lub innym słodzidłem.
Jako przypraw można też użyć ziół np. prowansalskich, dodać więcej mąki i powstanie coś na kształt korsykańskiej polenty,
A nie jest gorzka ta mąka od wewnętrznych skórek? I co to jest melasa rodzynkowa, chyba przegapiłam jakiś wpis?
OdpowiedzUsuńmoja nie jest gorzka, za to ma lekki posmak muszkatu (bo przyprawy wcześniej mieliłam ;) kasztany na mąkę obierałam na surowo, i wtedy chyba większość skórek schodziła. przy obieraniu po blanszowaniu ciężej było się ich pozbyć. nic nie przegapiłaś, domowa melasa rodzynkowa dopiero w planach, ta była sklepowa ;)
UsuńDziękuję za wyjaśnienie, mam ostatnią partię kasztanów i właśnie myślałam o mące. Obrałam kilka sztuk, ale u mnie ta brązowa łuska została. Wysuszyłam je, ale jeszcze nie zmieliłam, miałam nadzieję, że po wyschnięciu zejdzie, ale częściowo zeszła, częściowo została. Jako że szybciej będą schły zmielone przed suszeniem, więc resztę w ten sposób zrobię.
UsuńCzekam na melasę :-)
ja w zeszłym roku chciałam takie już ususzone zmielić na mąkę, ale były twarde jak kamienie i bałam się, że blender rozwalę, dlatego się jednak tego nie podjęłam :)
Usuńpyszna musiała być ta kasztanianka!
OdpowiedzUsuńdosyc specyficzna w sumie, zalezy kto co lubi ;)
Usuńwłaśnie natrafiłam na Twojego 2 bloga, nie znałam go, bardzo ciekawe przepisy, a kasztaniankę na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńale ja mam tylko jednego bloga ;) 1000roslin tworzymy grupowo :D
UsuńMnie też ta mąka fascynuje od dawna, ale nigdzie jej jeszcze nie widziałam, nawet we wszystko mającej Bilce ;)
OdpowiedzUsuńuroki prowincji ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzy wewnętrzna skórkę obrać tez?:)
OdpowiedzUsuńja nie obieram, ale można
OdpowiedzUsuń