Indiske spinatfrikadeller
450 g mrożonego szpinaku
150 g chleba (napisane, że takiego, jakim się akurat dysponuje)
1 jajko
1 łyżeczka garam masala (albo curry)
połowa startej gałki muszkatołowej
ząbek czosnku, wyciśnięty
sól i pieprz
oliwa do smażenia
limonka do serwowania
Chleb porządnie rozkruszyć i wymieszać ze szpinakiem i pozostałymi składnikami. Schłodzić w lodówce przez ok. 15 min. Formować małe klopsiki i smażyć na średnio rozgrzanej oliwie, ok. 10-15 minut.
Podawać skropione sokiem z limonki, do ryżu i dipu jogurtowego.
W mojej wersji szpinak był rozmrażany na szybko i nie było chleba tylko otręby żytnie i owsiane, kilka łyżek, na oko. Ilość garam masala zmniejszyłam do minimalnej, zamiast czosnku dodałam świeżego imbiru (tylko dlatego, że czosnek wyszedł). Masa wyszła dosyć rzadka, ale to nie szkodzi, klopsiki formowałam na łyżce. I jeszcze smażyłam na gorącym głębokim oleju winogronowym, obracając kilka razy, w sumie ok. 1,5 minuty, tyle tylko, żeby kotleciki się zwarły i nie rozwalały. Szybko i pysznie!
*najpierw były kotleciki, bo mi słownictwo zanika, ale dzięki dziewczynom z komentarzy 'przypomniałam' sobie właściwsze słowo :)
A ja tam lubię smak Indii! Bardzo ciekawe te klopsiki. Zapowiadają się smakowicie!
OdpowiedzUsuńkolejne wydanie szpinaku.. w postaci takich klopsików, bardzo zachęcające :)
OdpowiedzUsuńklopsiki! to jest to słowo, którego nie mogłam sobie przypomnieć :) a szpinak zawsze i wszędzie, no chyba, że za bardzo kuminem jedzie ;)
OdpowiedzUsuńSzpinak nigdy się nie nudzi i zawsze w pogotowiu w zamrażalniku jest, więc oto przepis idealny jak dla mnie na danie "kryzysowe" :))
OdpowiedzUsuńtylko trzeba lubić garam masala, albo zminimalizować ;)
OdpowiedzUsuńchciałabym je dziś zrobić, ale mam świeży szpinak. jak mogę sobie z takim poradzić?
OdpowiedzUsuńhmm, może by tak poddusić lekko szpinak z odrobiną wody i po ostudzeniu lekko posiekać? powinno zadziałać. powodzenia:)
OdpowiedzUsuń