Migdały w karmelu
200g migdałów w łupinkach
3 łyżki cukru (najlepiej trzcinowego)
odrobina cukru waniliowego
Migdały można lekko uprażyć na patelni lub w piekarniku. Uważać, żeby nie przedobrzyć, bo wtedy migdały gorzknieją. Dwie i pół łyżki cukru z dwoma szczyptami wanilii roztopić na patelni, wsypać migdały i dokładnie wymieszać. Jeżeli migdały nie były wcześniej prażone, podsmażać ok. 1 minuty, jeżeli były to od razu ściągamy je z ognia. Pozostały cukier zmielić lub drobno rozetrzeć, obsypać nim migdały gdy jeszcze są gorące, wymieszać. Ostudzić. Wspaniale smakują jeszcze ciepławe, ale należy uważać by się nie poparzyć.
A za zimą wcale nie będę tęsknić.
Bardzo fajny pomysł na te migdały, ja jestem zdecydowanie orzechowo -migdałowa więc na przegryzkę do filmu jak znalazł.
OdpowiedzUsuńno dokładnie na przegryzkę :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ta przekąska jest dostępna przez cały rok na deptaku w Kopenhadze, tuż przy Małej Syrence; a w szczególności latem, kiedy jest tam dużo turystów; tradycyjnie jednak jest to gwóźdź programu wszelkich straganów świątecznych, organizowanych w okresie Bożego Narodzenia także i tu, w maleńkim miasteczku na Jutlandii, skąd serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale się cieszę, w końcu ktoś z Danii :) co prawda przy Syrence nigdy nie byłam, ale w Helsingor też tylko w okolicy świąt je spotkałam. Jutlandia mówisz, eish, ja spędziłam 4 lata w okolicach Holstebro ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudne ! muszą byc pyszne i chrupiące !
OdpowiedzUsuńSa super, i to przesypywanie zeby sie nie kleily - bomba!
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
OdpowiedzUsuń