Na ostatni ogień idzie kiszona imbirowa marchewka. Nowy smak i zdecydowanie warty rozprzestrzenienia! Przepis wzięłam stąd i mam zamiar do niego wracać, a może nawet dodać coś od siebie.
Kiszona marchew imbirowa
marchew ekologiczna (ile się zmieści do słoika)
2 łyżeczki startego imbiru
2-3 łyżeczki dobrej soli (szara morska)
słoik wekowy 1 l
Jeżeli chodzi o marchewkę, to w zasadzie strugałam ją na bieżąco, czyli na oko. W oryginalnym przepisie były 4 szklanki startej marchewki, moja była we wstążkach. Ogólnie chodzi o zasadę: pchać ile wlezie. Marchewkę wymyłam (była już dosyć czysta więc jej nie szorowałam, chciałam by zachowało się na niej jak najwięcej bakterii), odcięłam końcówki i strugałam z niej wstążki za pomocą obieraczki do warzyw. Dodałam sól i imbir, zaczęłam intensywnie mieszać. Gdy marchew puściła soki upchnęłam ją do słoika. Okazało się, że jeszcze trochę się zmieści więc dostrugałam jeszcze kilka marchewek, dorzuciłam do słoika i wymieszałam z resztą. Wytworzyło się całkiem sporo soku, który przykrył powierzchnię marchwi. Słoik szczelnie zamknęłam i zostawiłam w pokojowej temperaturze na 3 dni, następnie przeniosłam go do lodówki. Marchewkę zaczęłam wyjadać po kolejnych dwóch dniach.
Na koniec 'fermentowanego tygodnia' postanowiłam przygotować sałatkę/lekki obiad, który składałby się z jak największej ilości kiszonych dóbr. Kimchi już dawno zostało zjedzone, ale na balkonie mamy całą butlę śląskich ogórków kiszonych, więc stwierdziłam, że stworzą świetne trio z burakami i marchewką. I to właśnie ogórki sprawiły, że postanowiłam tę sałatkę oprzeć o kaszę gryczaną.
Kiszona sałatka z gryką
(2 średnie porcje)
150ml kaszy gryczanej ugotowanej na sypko
2-3 ogórki kiszone
garść kiszonej marchwi
garść kiszonych buraków
garść pestek granatu
1 łyżeczka nasion sezamu
1 łyżeczka syropu klonowego (można zastąpić miodem)
2 łyżki nierafinowanego oleju rzepakowego
1 łyżka soku z cytryny
Buraki i ogórki pokroić w kostkę (ewentualnie plasterki). Marchewkę wymieszać z sezamem. Syrop klonowy, olej i sok z cytryny połączyć, polać nim marchew i buraki, wymieszać. Połączyć z ogórkami i kaszą, posypać pestkami granatu. Bardzo pożywny i zdrowy lekki posiłek.
##############
As a last of my contributions to the Fabulous Fermentation Week I encourage you to try to fermentate some ginger carrots. They really taste delicious and they are very easy to prepare, just follow this recipe, that's what I did. Instead of grating carrots I carved them into ribbons with a help of a vegetable peeler.
After that was done I decided to prepare a salad, or perhaps a light lunch dish which would combine as many fermented vegetables as possible. So I had this magnificent carrot, the amazing beetroots from the previous post and some great pickled cucumbers brought from Poland. Cucumbers are not in season in the Nothern Hemisphere right now but for the future use, and for those who enjoy summer right now - this is a recipe for pickled cucumbers, very similar to those that my Mum makes. Try it out, they are really yummy!
In Poland, pickled cucumbers go very well with buckwheat (and btw a mushroom sauce as well), that's why I decided to base my dish on it. Here you will some information about buckwheat and tips how to cook it.
Buckwheat and pickle salad
(2 medium servings)
150 ml buckwheat (I used the roasted variety)
2-3 pickled cucumbers
a handful of pickled carrot
a handful of pickled beetroots
a handful of pomegranate seeds
1 teaspoon of unhulled sesame seeds
2 tablespoons of unrefined rapeseed oil
1 teaspoon of maple syrup (or honey)
1 tablespoon of lemon juice
Cook your buckwheat and prepare dressing by combining maple syrup, oil and lemon juice.
Dice cucumbers and beetroots (if they were fermented in bigger chunks).
Cover carrots with sesame seeds.
Spread your dressing over beetroots and carrot.
Then combine all the ingredients together.
Enjoy that light, healthy and tasty meal.
Here you will find my first and successful Kimchi attempt.
http://www.youtube.com/watch?v=yYey8ntlK_E
OdpowiedzUsuńa kiszonej marchewki to ja Olu nie robiłam i nie jadłam , chyba zrobię nawet może dziś:)
OdpowiedzUsuńa i ta sałatka fajna , to muszę i buraków zakisić
fenomenalne, uwielbiam marchewkę na wszystkie sposoby, a do tego imbir. Dodałam Twój przepis do listy: do zrobienia! :)
OdpowiedzUsuńłaaaa.... kiszenie marchewki do tej pory nie istniało, teraz zamieniło się w abstrakcję, ale dziś - mam plan - zamieni się w proces zachodzący w mojej kuchni! super! pięknie dziękuję
OdpowiedzUsuńróbcie, róbcie, o to właśnie w akcji chodziło :) ściskam serdecznie!
OdpowiedzUsuńI found the stuff on your website extremely detailed and informative !! well done.
OdpowiedzUsuńKeep up the good work !! i am impressed with your writing skills ,,, you are amazing !
OdpowiedzUsuń