Mamy wyjątkowo ciemny styczeń. Statystyki mówią, że słońce świeciło nam do tej pory jedynie trzydzieści minut dziennie. W praktyce było to może półtora dnia, a pozostałe dni zostały pochłonięte przez ciemności. Dlatego, na przekór wszelkim mrokom, dzisiaj wspomnienia słonecznych dni. Od razu robi mi się cieplej oglądając te zdjęcia. Mam nadzieję, że i Wam uśmiechnie się buzia :D
wtorek, 21 stycznia 2014
Kopenhaga. Lato.
Idzie zima. Długo już tak idzie, ale tym razem ponoć już jest za zakrętem.
Mamy wyjątkowo ciemny styczeń. Statystyki mówią, że słońce świeciło nam do tej pory jedynie trzydzieści minut dziennie. W praktyce było to może półtora dnia, a pozostałe dni zostały pochłonięte przez ciemności. Dlatego, na przekór wszelkim mrokom, dzisiaj wspomnienia słonecznych dni. Od razu robi mi się cieplej oglądając te zdjęcia. Mam nadzieję, że i Wam uśmiechnie się buzia :D
Mamy wyjątkowo ciemny styczeń. Statystyki mówią, że słońce świeciło nam do tej pory jedynie trzydzieści minut dziennie. W praktyce było to może półtora dnia, a pozostałe dni zostały pochłonięte przez ciemności. Dlatego, na przekór wszelkim mrokom, dzisiaj wspomnienia słonecznych dni. Od razu robi mi się cieplej oglądając te zdjęcia. Mam nadzieję, że i Wam uśmiechnie się buzia :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gâteau Marcel
W grudniu zapowiadałam przepis na ten czekoladowy cud, ale w grudniu mi to nie wyszło. Grudzień w ogóle był raczej do niczego. Kończeni...
-
Wcale się z Inez nie umawiałyśmy, gdy ona pisała o szyszkowej akcji , a ja planowałam serię sosnowych wpisów w styczniu. Ale ponoć ...
-
W grudniu zapowiadałam przepis na ten czekoladowy cud, ale w grudniu mi to nie wyszło. Grudzień w ogóle był raczej do niczego. Kończeni...
Ja też mam akurat przygotowany już post o Kopenhadze latem :)) którą odwiedziłam pierwszy raz w minione wakacje.
OdpowiedzUsuńZapraszam więc niebawem :))
Twoje zdjęcia miło przypominają słoneczko... rzeczywiscie brak go, oj brak. Jeszcze będzie trzeba trochę wytrzymać.
Pozdrawiam!
wytrzymamy :)
Usuńpamiętam, że o tym wspominałaś i czekam niecierpliwie, może nawet jakieś miejsca rozpoznam :)
piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńdziekuje! to sa chyba moje najlepsze zdjecia, a przynajmniej od teraz ulubione :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZapraszam na swój blog poświęcony moim spostrzeżeniom z życia w Kopenhadze:)
http://jamaicaofthenorth.blogspot.dk
dzięki, i już zaglądam :)
Usuń