Do swojej wersji użyłam:
garść ugotowanej komosy ryżowej
garść ugotowanej kaszy jaglanej
2 gałązki natki pietruszki
kilka liści szpinaku
1 dymka ze szczypiorkiem
1 łyżka nierafinowanego oleju rzepakowego
2 szczypty soli morskiej
Lekko wymieszać składniki i zjeść ze smakiem. Skoro za oknem wiosna, to na talerzu też!
Uwielbiam kasze jaglaną, a komosy jeszcze nie jadłam, ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńu mnie za oknem dzis zima, nasypaaałooo !
Moja komosa z Belgii wciąż czeka na swój dzień, z dużym zainteresowaniem obejrzałam więc filmik i teraz od komosowych myśli uwolnić się już nie mogę! ;) Pozdrowienia noworoczne!
OdpowiedzUsuń